Pokonujemy ambitną Wilkowianke 3:1
Gminne derby rozegrane w ramach czternastej kolejki A-klasy pomiędzy Wilkowianką Wilków i Przyszłością Prusice nie rozczarowały. W trudnych warunkach atmosferycznych lepiej poradzili sobie goście, którzy pokonali miejscowych 3:1. Należy zaznaczyć,że Wilkowianka grała niemal całe spotkanie w dziesiątkę po tym jak zaraz na początku meczu czerwona kartkę obejrzał Bartłomiej Parański.
Niewątpliwie był to punkt zwrotny w tym spotkaniu. Od tego momentu, a była to mniej więcej 10 minuta meczu Wilkowianka została zmuszona to całkowitej reorganizacji planu taktycznego nakreślonego przez trenera Szaratę. Przyszłość mając jednego zawodnika więcej kontrolowała grę zmuszając gospodarzy do wzmożonej defensywy.
Na prowadzenie wiceliderzy tabeli wyszli po tym jak rzut karny podyktowany za zagranie piłki ręką pewnie wykorzystał Patryk Skarbek. Od tego momentu wydawać by się mogło, że kolejne gole przyjezdnych są tylko kwestią czasu. Ambitnie walcząca Wilkowianka ku uciesze swoich sympatyków zdołała jeszcze przed przerwą wyrównać. Po dynamicznym kontrataku przeprowadzonym prawą stroną boiska piłka trafiła pod nogi Pawła Boryckiego, który nie miał problemów z pokonaniem Sławomira Boguckiego. Wynikiem 1:1 zakończyła się pierwsza połowa spotkania.
W drugiej Przyszłość niemal nieprzerwanie szturmowała heroicznie broniącą się Wilkowiankę, która skupiła się na obronie korzystnego rezultatu szukając ewentualnych szans w kontratakach. Do pełni szczęścia zabrakło gospodarzom dziesięciu minut. Własnie wtedy po indywidualnej akcji w polu karnym sfaulowany został Sebastian Skrzypek i arbiter po raz drugi bez wahania wskazał na przysłowiowe wapno. Do piłki ustawionej 11 metrów od bramki ponownie podszedł Patryk Skarbek i podobnie jak to miało miejsce w pierwszej odsłonie spotkania, również i tym razem się nie pomylił ponownie wyprowadzając swój team na minimalne prowadzenie.
Wilkowianie w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry stanęli przed dogodną szansą do wyrównania, lecz z rzutu wolnego bitego z okolic 18 metra boiska wyraźnie pomylił się Michał Maciejski. Chwilę później Przyszłość wyprowadziła jeszcze jedna szybką akcję, którą precyzyjnym strzałem w krótki róg bramki strzeżonej przez Marka Łukawskiego zakończył wprowadzony po przerwie Rafał Tur ustalając tym samym wynik meczu.
Runda jesienna w A-klasie dobiega końca. Do rozegrania pozostała już tylko jedna kolejka, w której w niedzielę 22. listopada o godz. 11 na boisku w Prusicach podejmiemy Rataja Paszowice.
14.kolejka A-klasy
Wilkowianka Wilków - Przyszłość Prusice 1:3 (1:1)
Bramki : Borycki - Skarbek P.x2 , Tur
Komentarze