Zwycięstwo było tak blisko
Niedosyt. Tak za pomocą jednego wyrazu można opisać uczucie towarzyszące zawodnikom Przyszłości II Prusice po tym jak zremisowali w 2.kolejce B-klasy z Górnikiem Złotoryja 2:2, tracąc prowadzenie w ostatniej akcji meczu.
Spotkanie rozgrywane w upalną niedzielę mocno dawało się we znaki zawodnikom obu ekip. Drużyną, która jako pierwsza potrafiła zadać cios byli gospodarze, którzy za sprawą Dubowskiego objęli prowadzenie. Stracona bramka podziałała mobilizująco na podopiecznych Piotra Rzepki, którzy ruszyli do śmielszych ataków. Efektem ambitnej postawy Przyszłości był przepiękny gol Dawida Słońskiego, który huknął z dystansu pod poprzeczkę.
Następny w kolejce po swoja bramkę ustawił się Adrian Piątek, który w Złotoryi ustrzelił swoje drugie trafienie w tym sezonie. Gdy wydawało się, że Przyszłość zdoła dowieść zwycięstwo do końca w ostatniej akcji meczu przypomniał o sobie Dubowski, który ku uciesze fanów ZKS-u po raz drugi pokonał Patryka Trojanowskiego, dzięki czemu oba zespoły podzieliły się ostatecznie punktami.
W 3.kolejce Przyszłość zmierzy się w Prusicach z liderem tabeli - Tatrą Krzeniów. Mecz zaplanowano na niedzielę o godz. 11.
2. kolejka B-klasy
Górnik II Złotoryja - Przyszłość II Prusice 2:2
Bramki : Dubowski x2 - Słoński, Piątek
Komentarze