Podwójne zwycięstwo Przyszłości
Znakomicie spisali się zawodnicy obu drużyn Przyszłości Prusice w niedzielnych sparingach. W swoim pierwszym poważnym test meczu drugi zespół pokonał na boisku w Czaplach Orła Wojcieszyn 4:2 biorąc tym samym rewanż za jesienną przegraną w lidze. Nieco później na boisko wybiegli reprezentanci A-klasy, którzy po golach Daniela Pawlusińskiego 2:1 pokonali Dąb Stowarzyszenie Siedliska dając tym samym jasno do zrozumienia,że są gotowi na start piłkarskiej wiosny.
W meczu drużyn na co dzień rywalizujących w B-klasie nie brakowało emocji mimo, że stan murawy wiele pozostawiał do życzenia. Podopieczni opiekuna Piotra Rzepki dobrze weszli w mecz czego efektem była szybko zdobyta bramka autorstwa Macieja Hupentala, który w bardzo ładny sposób sfinalizował szybki kontratak przeprowadzony prawą stroną boiska. Gospodarze starali się jak najszybciej odrobić straty, lecz sztuka ta udała im się dopiero w 30 minucie spotkania. Wówczas napastnik Orła urwał się defensorom Przyszłości i precyzyjnym uderzeniem posłał futbolówkę do siatki obok interweniującego Damiana Durachty, który dołączył do zespołu z Prusic w trakcie przerwy zimowej. Na przerwę w lepszych nastrojach schodzili piłkarze Przyszłości a wszystko dzięki bardzo efektownemu trafieniu, którym popisał się Piotr Rzepka. Najbardziej doświadczony w zespole zawodnik huknął z trzydziestu metrów pod poprzeczkę nie dając szans na skuteczną obronę bramkarzowi Orła.
W drugiej połowie znacznie więcej z gry miała Przyszłość, która w pełni wykorzystała fakt grania „z wiatrem”. Najjaśniejszym punktem drugich 45 minut było fenomenalne trafienie Dawida Słońskiego, który przymierzył zza pola karnego posyłając piłkę niemal w same okienko bramki. Zawodnicy Wojcieszyna nie zamierzali jednak załamywać rąk szukając swoim szans w kontratakach. Po jednym z nich została podyktowana jedenastka, którą chwilę później zamieniono na gola kontaktowego. To było jednak wszystko na co było stać gospodarzy. Przyszłość w ostatnich minutach za sprawą Patryka Kubika ustaliła wynik spotkania na 4:2.
Drugi zespół w pełni zasłużenie odniósł zwycięstwo nad znacznie wyżej notowanym rywalem. Wynik mimo, że okazały nie był sprawą najważniejszą. Najbardziej bowiem cieszy styl jaki podopieczni Piotra Rzepki pokazali na placu gry. Z obozu Przyszłości poszedł jasny sygnał, że wiosna może być znacznie bardziej okazałą w zdobycz punktową aniżeli miało to miejsce podczas rundy jesiennej.
Orzeł Wojcieszyn – Przyszłość Prusice 2:4 (1:2)
Bramki dla Przyszłości : Hupental, Rzepka, Słoński, Kubik
Komentarze