Absurd i przegrana w Pielgrzymce
W spotkaniu 12.kolejki III. gr legnickiej A-klasy mierzyliśmy swoje siły z Fenixem w Pielgrzymce. O tym co działo się w trakcie tego pojedynku można by napisać wiele. Najistotniejszą informacją jest oczywiście wynik - gospodarze okazali się minimalnie lepsi wygrywając 3:2. My skupimy się jednak na trójce "sędziowskiej" a raczej jej braku, ponieważ OZPN-owscy arbitrzy nie raczyli dojechać a praca wytypowanych do sędziowania trzech przypadkowych osób zakrawała często o absurd.
Do przerwy na boisku nie wiele się działo czego efektem był bezbramkowy remis. Niemniej w trakcie pierwszych 45.minut nie brakowało sytuacji kontrowersyjnych, które wynikły z nieporozumień na linii sędziowie-zawodnicy.
Po zmianie stron działo się o wiele więcej. Gospodarze na przestrzeni 10 minut dwukrotnie pokonali Sławomira Boguckiego. I przy obu trafieniach posypały się gromy na sędziego głównego. Za pierwszym razem goście byli przekonani o tym, że ich golkiper w trakcie interweniowania był faulowany na przedpolu a za drugim razem główny rozjemca podyktował rzut karny po bardzo wątpliwym faulu jednego z obrońców Przyszłości. Znamienne przy tej sytuacji były słowa jednego z piłkarzy miejscowych, który bez owijania w bawełnę stwierdził, że faulu nie było.
Wściekł się również trener Jan Skarbek, który zdegustowany pracą arbitrów nakazał swoim zawodnikom zejść z boiska sokoro wynik został wydrukowany jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Po kilku minutach i namowach Fenixa wróciliśmy na plac gry i za sprawą gola Adriana Sojki złapaliśmy kontakt z gospodarzami. Ci jednak szybko dołożyli kolejne trafienie, po którym niemal cała drużyna z Pielgrzymki cofnęła się do głębokiej obrony, której nie sposób było sforsować. Sztuka ta udała się jedynie Patrykowi Skarbkowi, który popisał się ułańską fantazją mijając jak tyczki 4 reprezentantów Fenixa po czym precyzyjnym uderzeniem posłał piłkę do siatki.
Mniej więcej w tym czasie doszło do kolejnego bulwersującego wydarzenia. Sędzia liniowy nie dość, że wdał się w dyskusję z Adrianem Sojką,to na dodatek ni z gruchy ni z pietruchy zagroził zawodnikowi Przyszłości, że "wybije mu ząbki po meczu"...
Trudno jest podsumować wszystko to co wydarzyło się podczas niedzielnego meczu do jakiego doszło w Pielgrzymce. Najbardziej wymowny niech będzie fakt, że po meczu zarząd naszego klubu nie podpisał protokołu ze spotkania co jest rutynowym działaniem, zapowiadając, że łatwo tej absurdalnej sprawy nie odpuści i skieruje odpowiednie pisma do Okręgowego Związku Piłki Nożnej.
Fenix Pielgrzymka - Przyszłość Prusice 3:2 (0:0)
Gole : Adrian Sojka, Patryk Skarbek
Przyszłość : Bogucki - Trojanowski K., Fydrych, Skarbek K., Pawlusiński - Skrzypek, Hupental (60. Bylina), Skarbek P., Małyszka - Piątek (60. Trojanowski P.), Sojka
Komentarze